Ten haul jest dowodem na to, że powinnam ograniczyć czytanie blogów kosmetycznych :) Gdy w którymś poście coś wpadnie mi w oko to nie mogę się oprzeć by tego nie wypróbować. I tak oto nowościami w mojej kolekcji są: masło do ciała mleko i orzech włoski z Isany i nowość od Wibo - nawilżająca pomadka do ust.
Poza tym do koszyka trafiły dwa sprawdzone produkty: peeling gruboziarnisty do cery tłustej i mieszanej z Perfecty i maseczka z Dermaglinu.
Odcień mojej pomadki to 08 - czerwień |
W Rossmannie zaopatrzyłam się w próbki podkładów L'Oreal. Szukam tańszego odpowiednika mojego Repairwear z Clinique ale powoli już tracę nadzieje :)
Pozdrawiam ♥
Carla
o tych isanowych maslach slyszalam wiele dobrego, tutaj jednak nie mam gdzie ich zdobyc:(
OdpowiedzUsuńczekam na recnezje!
przestrzegam przed L'Oreal Lumi, nie kryje, bardzo delikatny fluid, bardziej nawet bym go nazwała kremem tonującym :(
OdpowiedzUsuńA może Vichy Dermablend??? :)
OdpowiedzUsuńDermablend? o nie... :)
Usuńbardzo fajne kosmetyki, szminka ma super kolor:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie w wolnym czasie:)
http://mesmerize87.blogspot.com/
A jak masło z Isany? Warto kupić? W najbliższym czasie muszę zakupić jakieś mazidło do ciała ;)
OdpowiedzUsuńOlu masełko za cenę niecałych 5 zł jak najbardziej warto kupić :) nawilża i ładnie pachnie a mi to wystarczy. Jeśli zależy Ci jednak na dodatkowych 'efektach specjalnych' to wybrałabym coś innego.
UsuńDziękuję Ci bardzo :) Za tę cenę można się skusić :))
Usuń