AVON

sobota, 28 kwietnia 2012

Pomadka nawilżająca od Wibo


W bardzo ciepłe, słoneczne dni takie jak dzisiaj raczej rezygnujemy z dużej ilości kosmetyków i ciężkich konsystencji.
Dziś jednak wybieram się na wesele więc chcę ustom nadać trochę koloru. Znalazłam idealne wyjście - pomadkę nawilżającą. Bardzo podpsaowały mi te od Wibo


Kupiłam sobie dwa kolory: 07 ( brudny róż) i 08 ( czerwień)

Odcień 07

Odcień 08
Plusy:
+ Pomadki jak na tego typu produkty nawilżające mają dobre krycie. 
+ Nie wysuszają ust i nie podkreślają suchych skórek.
+ Kolory dość długo się trzymają a potem równomiernie schodzą.
+ Cena: 8 PLN

Minusy:
- opakowanie
Tandetne i rozpadające się w ręku. By otworzyć szminkę musimy srebrne kółeczko przesunąć w dół, nie radzę robić tego w pośpiechu bo tak jak mnie kółeczko zostanie wam w ręku :)  Na szczęście zdołałam je wcisnąć na swoje miejsce i mogę nadal używać czerwonego odcienia. 
Trochę z tym przekombinowali, mogli dać klasyczne opakowanie ale woleli się wzorować na LipBalm z L'Oreala :)

Swatche:

Pomadki nawilżające naprawdę się Wibo udały. Oby więcej takich polskich produktów na dobrym poziomie.

Have a lovely day!
Carla

piątek, 27 kwietnia 2012

Shut up and take my money !

czyli moja wishlista :)



1. Kosmetyki The Balm

Urzekają mnie już same opakowania z pin-up girls i design lat 50-tych. Chętnie wypróbuję wszystko ale najbardziej pragnę paletki Nude.

2. Urban Decay


Konkretnie chodzi o kultową paletę Naked i fioletową bazę pod cienie. Nie pogardzę też żadnym cieniem tej marki gdyż nie posiadam ani jednego.

3. ARTDECO, kolekcja Marrakesh
Urzekły mnie przepiękne kolory, a róż z tej kolekcji to mistrzostwo :)

4. M.A.C.
Muszę w końcu upolować coś z tej firmy, szczególnie szminkę,cień i róż.

5. Kobaltowy eyeliner
Nie mogę znaleźć fajnego żelowego eyelinera w kolorze kobaltu a bardzo mi się podoba efekt jaki daje na oku.

środa, 25 kwietnia 2012

Haul + refleksja na temat polityki próbkowej


Ten mały haul mogę scharakteryzować jednym słowem: eksperyment. Żadnego z tych produktów jeszcze nie miałam i jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą.

1. Alterra, olejek Migdały i Papaja
Wszyscy pewnie wypróbowali prócz mnie :) Nie zamierzam jednak olejować nim włosów, kupiłam z myślą o pielęgnacji ciała.
ok. 12 PLN

2. Yves Rocher, żel pod prysznic Owoc Granatu
Skusił mnie pięknym zapachem.
ok. 9 PLN

3. Perfeca, żel do mycia twarzy z mikroranulkami
Kupiony z polecenia, podobno ładnie oczyszcza i wygładza skórę.
ok. 12 PLN

4. Yves Rocher, Pianka do demakijażu
Takiego wynalazku jeszcze nie miałam, mam jednak wątpliwości czy kosmetyk w tej formie dobrze zmywa make-up i jest wydajny. We will see.
ok. 15 PLN

5.Yves Rocher, Żel-krem intensywnie nawilżający, 15ml
Dostałam go jako gratis do zakupów.

6. H&M, Mokre chusteczki kokos i mango
Małe i praktyczne.

Na koniec refleksja. Ostatnio głośno w kosmetycznej blogosferze na temat polityki próbkowej w perfumeriach Sephora i Douglas. Moim zdaniem oba te przybytki oraz inne drogerie mogą uczyć się traktowania klienta a także systemu lojalnościowego od Yves Rocher. Nigdy nie spotkałam się tam z nieprzyjemnym traktowaniem, nigdy też nie wyszłam z pustymi rękami. Do zakupów powyżej dostałam w ramach programu lojalnościowego brzoskwiniowy cień do powiek. Za samo wyrobienie kary klienta dostajemy na dzień dobry garść próbek.Wbrew pozorom nie bywam tam zbyt często, systematycznie jednak dostaję od nich kupony z fajnymi promocjami gdzie do zakupu dostajemy w prezencie gadżet typu biżuteria, kubki, torby itp. Zdaję sobie sprawę że perfumerie sprzedają towar z wyższej półki jednak mogłyby bardziej zadbać o klienta, ja się czuję przez nie niedopieszczona :) 

Pozdrawiam ♥
Carla

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Peach ♥





Brzoskwinia to jeden z tych odcieni, który na wszystkich pięknie wygląda. Kolor, który jest doskonałym połączeniem różu i pomarańczy ociepla twarz tworząc zdrowy blask. Ciemniejsze odcienie mogą stworzyć efekt skóry muśniętej słońcem ( sun-kissed look) a jaśniejsze, koralowe pięknie odświeżą cerę.



Zaletą brzoskwiniowej / pomarańczowej pomadki jest fakt, że pasuje do każdej karnacji. Od alabastrowo białej, przez złoto oliwkową, aż po ciemne brązy – wszystkie są dobrym tłem dla pomarańczowej szminki.
Wystarczy tylko znaleźć odpowiedni odcień, aby każda blondynka, szatynka i brunetka mogła nacieszyć się ustami w soczystym kolorze peach / orange.


Kilka inspiracji:







Pozdrawiam ♥
Carla

Blush blush baby


Róż to kosmetyk, którego zaczęłam używać najpóźniej (później nawet od bronzera). Teraz wiem,że był to błąd ale kiedyś obawiałam się że jedyny efekt jaki nim osiągnę to efekt pajaca :)
Dziś oczywiście wiem, że róż potrafi pięknie podkreślić urodę.
Moja kolekcja nie jest okazała ale każdy z tych kosmetyków się sprawdził i jest cały czas w użyciu.

Moim pierwszym różem było duo z Sephory.


Jak widać mocno już sfatygowany róż sięgnął dna. Używałam go bardzo długo. Ma piękny zimny odcień i jest dobrze napigmentowany. Hint: Jasne odcienie są najlepsze dla początkujących bo trudno sobie zrobić nimi krzywdę.
Niestety mimo poszukiwań nie znalazłam już tego różu w Sephorach. Pewnie został wycofany, szkoda. Dostępny jest tylko drugi odcień tego duo ale jego mocno pomarańczowy, ciemny kolor mi się nie podoba.

Kolejne dwa róże są również z Sephory kupione na promocji za 10 PLN/ szt. Aparat nie poradził sobie z oddaniem ich koloru. Jeden jest to bardzo blady róż, drugi zaś bardzo intensywny. 
 


 
Kolejny róż jest z firmy Bell, jeden z ciemniejszych jaki posiadam. Za niewielka cenę ( poniżej 10 PLN) dostajecie dobrą jakość. Ładnie się rozprowadza lecz trzeba uważać by przy tym odcieniu nie zrobić sobie plam.



O różu z MIYO pisałam już na blogu więc ograniczę sie tylko do ''Polecam'' :)

No i last but not least róż z Catrice, o którym pisałam w Ulubieńcach więc też już nie będę się rozwodzić. Co mnie zachwyca w tym różu to kolor, jest przepiękny.




Zapewne na tym mój zbiór się nie skończy, mam już upatrzoną piękną brzoskwinkę ze Sleeka ;) Ale o tym następnym razem.

Pozdrawiam ♥
Carla

czwartek, 19 kwietnia 2012

Żelowy Eyeliner od Pierre Rene


Będąc w Naturze trafiłam na świeżo uzupełnioną szafę Pierre Rene w dodatku z fajnymi promocjami. Moją uwagę przykuły żelowe eyelinery przecenione z 17,90 PLN na ok 10 PLN. Zostało mało sztuk więc wrzuciłam do koszyka dwa dostępne jeszcze odcienie: 01. Carbon Black i 04. Excentric Brown. Bardzo żałuję, że nie było juz odcienia 03. Mettalic Cobalt.

Źródło: strona producenta
Eyeliner znajduje się w klasycznym czarnym opakowaniu.

 
Pędzelek mimo moich obaw sprawdził się świetnie


Mój entuzjazm ostudził widok po otwarciu pojemniczków:


Spokojnie, te zużycia to moje dzieło :) Martwią mnie jednak te pęknięcia. Mając w pamięci ostatnią aferę z otwieraniem kosmetyków przez pracownice Natury mam podejrzenia, że ktoś je otworzył. Ręce opadają.
Ku mojemu zaskoczeniu produkt ładnie się nabiera na pędzelek i wierzcie lub nie ale zrobiłam nim idealne kreski.
Moje egzemplarze nie mają bardzo kremowej konsystencji mimo to dobrze się rozprowadzają, nie są wyschnięte.
Kolory jak najbardziej mi odpowiadają, czarny jest naprawdę czarny a brązowy ma złote drobinki.


Kreski na oku w stanie nienaruszonym trzymają się cały dzień.

Moja ocena: 5/6*

*Byłoby 6 ale te pęknięcia mnie frustrują. Czuję że to akcji będzie musiał wkroczyć Duraline.

Pozdrawiam ♥
Carla

środa, 18 kwietnia 2012

Lilac


Znalezienie lakieru w kolorze lilac niekosztującego majątek graniczy z cudem. Ale udało się :) i to dzięki mojej sis, której udało sie go wypatrzyć w Drogerii Uroda. Jest to lakier Golden Rose o numerze 206. Zależało mi na tym odcieniu bo ładnie wygląda w połączeniu z topperem z Essence.



Trio, które użyłam:

1. Essence, podkład ochronny
2. Golden Rose odcień 206
3. Essence, topper 02 circus confetti

Pozdrawiam
Carla


poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Flormar Pomadka Long Wearing L14


Szminka marki Flormar w odcieniu L 14 to piękny pomarańczowo - koralowy neon. 

Kilka słów od producenta: 

Zawartość masła shea i oleju z ziaren moreli zapewniają optymalne nawilżenie oraz elastyczność, a olejek kokosowy i masło z mango utrzymują równowagę wilgoci w ustach.Kremowa struktura sprawia, że idealnie się rozprowadza oraz chroni przed utrata wilgoci. Zapewnia długotrwały połysk i pozwala zachować pełny kształt, który przyciąga wzrok.
  
Szminka rzeczywiście jest kremowa, łatwo się rozprowadza i nie wysusza ust. Wykończenie jest matowo-satynowe. Całość , 4,2 g produktu, zamknięta w klasycznym czarnym opakowaniu.



Pomadka jest kryjąca, bardzo dobrze napigmentowana. Utrzymuje się na ustach 4-5 godzin dla mnie wystarczy. Nie podkreśla suchych skórek.

Swatch:

Oto jak pomadka prezentuje się na ustach. W rzeczywistości kolor jest bardziej nasycony,neonowy.
Jestem zadowolona z tej pomadki, rozejrzę się na pewno za innym odcieniem gdyż koszt jest niewielki ok. 14 PLN.

A na koniec cały make-up :)



Pozdrawiam
Carla

sobota, 14 kwietnia 2012

Neon Nails

Neonowa kolorystyka to obok pasteli gorący trend tej wiosny.
Można nosić w tych kolorach wszystko: poszczególne części garderoby a także dodatki.
Ja jestem z tych co wolą neonowe dodatki np. torebkę :) A jeszcze lepiej neonowe kolory nosi mi się na paznokciach.
Mam 4 neonowe lakiery.

1. S-he stylezone 387,Drogeria DM, uchwycenie jego ''neonowości'' przekroczyło możliwości mojego aparatu
2. Golden Rose 181
3. New York Color 109, znów zawiódł aparat
4.Golden Rose seria Classics Charming 55

Muszę doprowadzić swoje paznokcie do porządku dlatego poniżej kilka inspiracji z sieci:




Pozdrawiam ♥
Carla
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...