AVON

środa, 25 kwietnia 2012

Haul + refleksja na temat polityki próbkowej


Ten mały haul mogę scharakteryzować jednym słowem: eksperyment. Żadnego z tych produktów jeszcze nie miałam i jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą.

1. Alterra, olejek Migdały i Papaja
Wszyscy pewnie wypróbowali prócz mnie :) Nie zamierzam jednak olejować nim włosów, kupiłam z myślą o pielęgnacji ciała.
ok. 12 PLN

2. Yves Rocher, żel pod prysznic Owoc Granatu
Skusił mnie pięknym zapachem.
ok. 9 PLN

3. Perfeca, żel do mycia twarzy z mikroranulkami
Kupiony z polecenia, podobno ładnie oczyszcza i wygładza skórę.
ok. 12 PLN

4. Yves Rocher, Pianka do demakijażu
Takiego wynalazku jeszcze nie miałam, mam jednak wątpliwości czy kosmetyk w tej formie dobrze zmywa make-up i jest wydajny. We will see.
ok. 15 PLN

5.Yves Rocher, Żel-krem intensywnie nawilżający, 15ml
Dostałam go jako gratis do zakupów.

6. H&M, Mokre chusteczki kokos i mango
Małe i praktyczne.

Na koniec refleksja. Ostatnio głośno w kosmetycznej blogosferze na temat polityki próbkowej w perfumeriach Sephora i Douglas. Moim zdaniem oba te przybytki oraz inne drogerie mogą uczyć się traktowania klienta a także systemu lojalnościowego od Yves Rocher. Nigdy nie spotkałam się tam z nieprzyjemnym traktowaniem, nigdy też nie wyszłam z pustymi rękami. Do zakupów powyżej dostałam w ramach programu lojalnościowego brzoskwiniowy cień do powiek. Za samo wyrobienie kary klienta dostajemy na dzień dobry garść próbek.Wbrew pozorom nie bywam tam zbyt często, systematycznie jednak dostaję od nich kupony z fajnymi promocjami gdzie do zakupu dostajemy w prezencie gadżet typu biżuteria, kubki, torby itp. Zdaję sobie sprawę że perfumerie sprzedają towar z wyższej półki jednak mogłyby bardziej zadbać o klienta, ja się czuję przez nie niedopieszczona :) 

Pozdrawiam ♥
Carla

4 komentarze:

  1. Bardzo Cię proszę abyś zrobiła po dłuższym testowaniu recenzję żelu z Perfecty:) Myślę nad jego zakupem bardzo intensywnie :) Z góralskim pozdrowieniem Sylwia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm mnie w obu tych drogeriach traktują bardzo dobrze, ale mam wrażenie, że tylko dlatego, że zawsze tam wchodzę w przerwie w pracy lub po pracy, gdy jestem raczej elegancko ubrana. gdybym wpadła w normalnym weekendowym stroju - jeansy, trampki i koszulka pewnie bym nie dostała żadnej póbki:/ widziałam już kilka razy, jak tak ubraną dziewczynę odsyłali z tekstami "niestety juz nie ma próbek" lub "nie możemy robić próbek". nie wiem, jak Ty, ale ja nie kupię drogiego kremu, zanim nie sprawdzę, czy w ogóle na mnie działa.

    Fajny blog, będę wpadać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do perfumerii chodzę w stroju casualowym przy okazji weekendowych zakupów w galerii, w końcu to nie Harrods :D Mimo to zawsze dostaję próbkę w Douglasie ale w Sephorze to już trochę inna historia...

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...