Glossybox maj 2013: powtórka z rozrywki

O majowym Glossyboxie napisano wszędzie już chyba wszystko. Ja po miesięcznej przerwie zamówiłam pudełko ze względu na przepiękną miniaturkę wody toaletowej, reszta produktów była mi obojętna ale cieszę się że trafiła mi się najlepsza wersja :)

* Roberto Cavalli Acqua, 5 ml
Flakonik podbił moje serce, zapach również. Pachnie morzem, latem i konwaliami. Boski.

* Santaverde Aloe Vera Creme Medium 5 ml

Niedługo produkty z Glossy przyjdzie mi oglądać pod lupą, próbka żenująco mała.

* Model CO Cheek + Lip Tint pełen produkt

Hit pudełka :))) Do tej pory nie mogę uwierzyć, że komuś przyszło do głowy wrzucić do standardowego pudełka produkt który był już wcześniej i to w edycji specjalnej. Smaczku dodaje fakt że to bubel :) Jak już chcieli się powtarzać to mogli wrzucić paletkę NYX lub cokolwiek byle nie buraczka.

* La Roche-Posay Oczyszczający żel Effaclar 15 ml

Bardzo fajny kosmetyk, idealny dla mojej cery jednak 15 ml to kpina gdyż pełnowymiarowe 200 ml kosztuje 27 zł. Mogli coś do kompletu dorzucić albo dać większą pojemność.

* ORGANIQUE Pianka do kapieli Pomarańczowa pełny produkt

Obok miniaturki perfum mój drugi ulubieniec tego pudełka. Dla mnie produkty tej firmy mogłyby być w każdym pudełku.

Podsumowując to mogłoby być świetne pudełko gdyby nie powtórka z bublem i mikroskopijne próbki kremu i żelu. Mimo to jestem zadowolona, miniaturka zapachu i 100 ml pianki do kąpieli  marki do której nie mam dostępu bardzo mnie cieszą :)  

Carla