Dawno na blogu nie było nic o biżuterii (a tak ją uwielbiam) dlatego dziś pokażę wam moje ostatnie biżuteryjne nabytki. Ostatnio lubuję się w złotych dodatkach, są idealne na jesień. Wszystkie ozdoby kupiłam za niewielkie pieniądze, najdroższa rzecz kosztowała 20 PLN :)
Nad zakupem tego naszyjnika nie zastanawiałam się ani przez chwilę, bardzo mi się podoba. Noszę go do prostych bluzek/sweterków, ozdoba jest na tyle dekoracyjna że nie potrzebuje towarzystwa wzorzystych ubrań.
Naszyjnik, Carry 7,90 PLN ( przeceniony z ok 50 PLN) |
Na te dwa urocze łabędzki natknęłam się w... Rossmannie. Kosztowały ok 15 PLN.
Kolejny Rossmannowski nabytek: naszyjnik w kształcie krzesła. Kocham takie nietuzinkowe akcesoria :)
Nie mogłam się nie zaopatrzyć w bransoletki XXL. Jedna w ozdobnym, rosyjskim stylu ( na bogato :d ), druga prosta z dużą kokardą.
Bransoletka, Carry 10,49 PLN ( przeceniona z 49 PLN) |
H&M 20 PLN |
Udało też mi się zakupić uroczy pierścionek.
Glitter, ok 9 PLN |
Carla ♥
Bransoletki piękne. Mam słabość do biżuterii.
OdpowiedzUsuńjejciu, jejciu! naszyjnik jest obłędny! a za jaka cene! ZAZDROSZCZE!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)