Aaaaa to już lipiec! :) Pora na czerwcowych ulubieńców ale za nim do tego przejdę chciałabym was zachęcić do śledzenia mojego 'blogaska' na Bloglovin' KLIK. Dlaczego? Ano dlatego że Blogger ostatnimi czasy nie domaga i nie informuje followersów o nowych notkach. Tak wiem...ostatnio nie szalałam z wpisami no ale jak już coś napiszę to chciałabym żebyście o tym wiedzieli :)
* Bell Maskujący korektor w płynie
Bardzo lubię ten produkt, świetnie kryje moje niedoskonałości a przy tym jest lekki, dlatego używam go też pod oczy.
* Astor Nawilżająca szminka w kredce Soft Sensation Lipcolor Butter w odcieniu 011 Feeling Feline
Mam ją od niedawna ale jest już moim hitem. Uwielbiam ją za kolor, nawilżenie i wygodna formę. Pełna recenzja wkrótce.
* Vipera Eyeliner w żelu w odcieniu 01 czarny
Prezent od mojej sis. Na początku podeszłam do tego produktu sceptycznie, marka Vipera nie kojarzyła mi się z dobrymi kosmetykami. Moje obawy budziła też dość rzadka ( jak na eyeliner) konsystencja, byłam przekonana że się rozmaże i uzyskam efekt pandy. Na szczęście myliłam się :) Eyeliner bardzo łatwo sie rozprowadza, kreskę mam juz za jednym pociągnięciem. Szybko zasycha i cały dzień trzyma się na swoim miejscu.
* Catrice Puder brązujący z limitowanki Cucuba
Gdy nie nakładałam różu to używałam właśnie tego bronzera.
* Yves Rocher Tusz do rzęs w odcieniu 01 Noir
Mascara ma ogromna szczoteczkę ale w końcu nauczyłam się nią malować :) Efekt jak najbardziej zadowalający.
* Estee Lauder Podkład Double Wear Light w odcieniu Intensity 2.0
Gdy upał odpuszczał i można było nałożyć coś więcej niż korektor to był to właśnie ten lekki podkład. Bardzo dobrze kryje ale kolor mógłby być bardziej żółty.
* Yves Rocher Suchy olejek do ciała i włosów Monoi de Tahiti
Zastępuje mi balsam do ciała i perfumy :) Nie jestem posiadaczką suchej skóry więc ten kosmetyk w zupełności mi wystarcza by nawilżyć ciało. Zapach ma bardzo słodki, dla koneserów :)
* Catrice Cień Pure Chrome z limitowanki spectaculART w odcieniu C02 Bombay Bauble
Uwielbiam uwielbiam uwielbiam. Kolor i jakość na szóstkę z plusem.
*Sinsay Sztuczne rzęsy
Podczas wyprzedażowego szaleństwa natknęłam się na te rzęsy. Kupiłam dwie pary za 3,99 PLN każda :)
Carla xxx
u mnie ten tusz z Yves Rocher się kompletnie nie spisał ;/
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten bronzer, szkoda, że jest z limitowanki ;)
OdpowiedzUsuńEL mój ulubieniec na chłodniejsze dni:)
OdpowiedzUsuńTusz z YR bardzo lubię. Tworzy niesamowity efekt. A zapach monoi jest zniewalający ;)
OdpowiedzUsuńmam mgiełkę do ciała monoi ^^ rewelka
OdpowiedzUsuńZazdroszczę 011 z Astora, nie mogę upolować tego koloru, mam 012 i 013, a bezskutecznie poszukuję 011. Nigdzie w okolicy nie ma. Uwielbiam je za trwałość i efekt.
OdpowiedzUsuńbell miałam i był całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuń