Z cyklu: co zawsze noszę w torebce (jeśli się zmieści) :)
Prawie zawsze mam przy sobie swój podręczny '' beauty kit''
Kosmetyczka wygląda niepozornie ale jest bardzo pakowna o czym sami się przekonacie.
A więc jakie kosmetyki mam (prawie) zawsze przy sobie?
1. Szminki:
- różowa ( lub czerwona)
- nude
Ostatnio jestem bardziej szminkowa niż błyszczykowa chociaż zebrała mi się dosyć pokaźna kolekcja tych drugich i powinnam zacząć je zużywać...
Rimmel Lasting Finish By Kate nr 16, Catrice Ultimate Colour 190 |
2. Korektor
Kryje drobne ( bardzo drobne) niedoskonałości.
Synergen Vanilla 01 |
4. Puder i róż
MIYO Peach No 01, Synergen 01 |
5. Mazidła:
kremy do rąk i stóp z ostatniego Glossyboxa i nawilżający żel-krem do twarzy.
6. Zapach:
Próbka perfum obowiązkowo musi być :) Obecnie jest to Lancome Tresor in Love, którym jestem zauroczona i chyba go sobie sprezentuję.
7. Akcesoria:
Pędzelek do różu i lusterko.
Po co mi to wszystko? :) Lubię mieć wszystko pod kontrolą ( makijaż w szczególności).
Jedyne czego nie noszę w podręcznej kosmetyczce to cienie i eyeliner. Używam bazy do powiek więc makijaż oczu trzyma się do demakijażu i nie wymaga poprawek.
Pozdrawiam ♥
Carla
Ja zazwyczaj potrzebuje troszke wiecej rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńTeraz wyjezdzajac na tydzien potrzebowalam druga torbe podrozna na kosmeyki. ;)