Mocna, wyrazista kreska kojarzy mi się z jedną z największych gwiazd kina, która zrobiła z niej swój znak rozpoznawczy: Brigitte Bardot.
Na przykładzie mojej sis Pauli chcę pokazać wam moc czarnego eyelinera :)
Najpierw zdjęcie 'przed '. Śliczna dziewczyna prawda? :)
Najpierw użyłam bazy pod cienie Cashmere ( ArtDeco się skończyła chlip chlip). Następnie na całą powiekę nałożyłam mieszankę dwóch cieni z palety Naked 2: Foxy i Bootycall. W załamaniu roztarłam mój ulubiony cień z tej palety: YDK. Na dolnej powiece lekko roztarłam cień Tease. Kreskę wykonałam czarnym eyelinerem w żelu marki Kryolan. Po wytuszowaniu rzęs dokleiłam kilka kępek z Essence.
Koniecznie napiszcie co sądzicie o efekcie końcowym, proszę jednak o wyrozumiałość bo żadna ze mnie profesjonalna makijażystka :)
Carla
Great job!
OdpowiedzUsuńMaybe we can follow each other~
http://lexiluthor.blogspot.com/
Piękna kreska, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie pasuje modelce makijaż :) makijaż ładny, kreska nienaganna, ale mogłaby być jeszcze ciut lepiej wykonana :) dopiero się uczysz, więc się nie przejmuj i ćwicz dalej :)
OdpowiedzUsuń