Ja najbardziej poszalałam w pierwszym tygodniu promocji w Rosmannie (róże i rozświetlacze to moja słabość :) ).
Oto moje zakupy:
* Max Factor, róże Creme Puff Blush w odcieniu 15 Seductive Pink i 25 Alluring Rose
Wiele dobrego słyszałam o tych różach, faktycznie sprawdzają się świetnie. Gdyby nie moja kolekcja róży, kupiłabym wszystkie odcienie.
* Lovely, rozświetlacze do twarzy o ciepłym odcieniu Gold i chłodnym Silver
* Wibo, rozświetlacz Diamond Illuminator
Za ok. 5 zł za sztukę zal było nie wypróbować :)
* Max Factor, tusz do rzęs 2000 Calorie
* Lovely, tusz do rzęs Curling Pump Up Mascara
I to tyle jeśli chodzi o Rossmann. Z promocji na lakiery i produkty do ust nie skorzystałam w ogóle (rozsądek zwyciężył chociaż w tym przypadku).
W Naturze zdecydowałam się na:
* KOBO, matowy, brązujący puder w kamieniu 308 Sahara Sand (jaśniejszy odcień)
* Catrice, matowy cień do powiek Velvet Matt 020 Pink-Up Girls
* Catrice, róż Illuminating Blush 010 I Am Nuts About You
Bardzo lubię drogeryjne kosmetyki i zawsze chętnie korzystam z promocji. Mam nadzieję że wszystkie zakupione cukiereczki okażą się ulubieńcami.
Karola